Dzień 15 - Favorite male character
Długo (w sumie cały dzień) zastanawiałem się, kto mógłby zostać moim ulubionym bohaterem. Przez głowę przebiegł mi Książe z "Idioty", Garp z "Świata...", multum postaci z "Opowieści z Malazańskiej Księgi Poległych". Ale nie mogłem zdecydować się na tego jedynego ulubionego faceta.
W końcu stwierdziłem, że nie mam jednej ulubionej postaci. Uwielbiam i kocham dziesiątki kreacji, przeróżnych autorów. Jestem nałogowym czytelnikiem i "wsiąkam" w jakieś osiem na dziesięć czytanych książek. Solidaryzuje się z postaciami, przeżywam z nimi cały ten fikcyjny bajzel i zaczynam czuć sympatię do większości z nich. Być może, przy wyborze ulubionego żeńskiego charakteru coś uda mi się wybrać, ale męskiego nie potrafię.
Na zdjęciu Pat Peoples z "Poradnika pozytywnego myślenia", który też bardzo mi się podobał jako postać w książce ;)